Karma tak dobra, że aż za dobra
Mój koteł dostawał zawsze saszetki, ale nigdy nie jadł ich z takim smakiem. Postanowiłam więc dawać mu jedną codziennie. Po tygodniu zrezygnowałam z pomysłu - koteł nie chciał jeść nic innego! Rzucałam mu stare, ulubione jedzenie, a ten tylko patrzył się z wyrzutem i prosił o Royal Canin Instinctive. Aż sama jestem zdziwiona efektu...
Teraz mu dla bezpieczeństwa dawkuję, i daję tylko od czasu do czasu, na przemiennie z Digest Sensitive.