Koty wcinają, aż im się uszy trzęsą :)
Ze względów zdrowotnych musiałam przestawić koty na mokrą karmę. Po wielu próbach, zakupach najdroższych weterynaryjnych karm (których koty nawet nie chciały powąchać) znalazłam Bozitę Feline. Skład, proces przygotowywania, dbałość o środowisko przy produkcji bardzo, bardzo to doceniam. Wielki plus za kartonikowe opakowania! Duże kawałki w galaretce zdecydowanie skradły żołądki moim kociakom :)